W dniu 22 maja 2014r. klasa IV, V i VI pod opieką p. I. Jędrzejczyk, p. E. Fortak-Florczyk i p. J. Nowak wybrały się na wycieczkę do Opatowa i Sandomierza.
Pierwszym punktem zwiedzania była Kolegiata św. Marcina z Tours w Opatowie. Opatowska kolegiata zajmuje wyjątkowe miejsce wśród zabytków architektury romańskiej w Polsce. Jako jedna z nielicznych dobrze dochowana od XII wieku do naszych czasów swoimi rozmiarami, okazałością i wysoką klasą architektoniczną od ponad ośmiuset lat daje świadectwo kunsztu średniowiecznych budowniczych.
Potem udaliśmy się w kierunku Sandomierza. Tam „zaparkowaliśmy” autobus niedaleko Bramy Opatowskiej prowadzącej do Starego Rynku. W drodze do rynku nie omieszkaliśmy przebyć trasy serialowego księdza Mateusza. Spacerując uliczkami dotarliśmy do kościoła romańskiego pw. św. Jakuba. Z racji, że ziemia sandomierska obfituje w piękne zabytki sztuki romańskiej nie mogliśmy pominąć tego punktu zwiedzania. W kościele tym zadziwiła nas , innych nie, niesamowita prostota architektoniczna tego miejsca. Wielu z nas zrozumiało co to znaczy modlitwa w zadumie, w półmroku świątyni. Kolejnym obiektem, który wzbudził zachwyt wśród miłośników przyrody był Wąwóz Świętej Królowej Jadwigi. Jest to półkilometrowy wąwóz lessowy, gdzie wśród drzew dominują drzewa liściaste: lipy, klony, wiązy, akacje, a czarny bez jest najpospolitszy wśród krzewów. Według legendy miejsce to często odwiedzane było przez królową Jadwigę, która była częstym gościem pobliskiego kościoła św. Jakuba, stąd też wąwóz ten nazwano jej imieniem. Potem udaliśmy się w kierunku Zamku Kazimierza Wielkiego skąd przemykał piękny widok na Wisłę, która jak wiemy ostatnio płatała niechciane figle z uwagi na ostatnio obfite opady deszczu. Ale na szczęście nie podczas naszej wycieczki !!!
Podczas spaceru mijaliśmy kolejne urocze zabytki Sandomierza takie jak: Bazylika katedralna Narodzenia NMP, Dom Długosza czy Collegium Gostomianum - kolegium jezuickie z 1602 r.. Po spacerze uliczkami przylegającymi do Starego Rynku znaleźliśmy się niemal w centrum, ale … pod miastem, czasem nawet 12 metrów poniżej. Wszystko to za sprawą kolejnego punktu wycieczki- zwiedzania Podziemnej Trasy Turystycznej. Podziemna Trasa Turystyczna lub podziemia w Sandomierzu lub lochy w Sandomierzu to system dawnych 14 i 15 wiecznych piwnic, w których kupcy sandomierscy składowali swoje towary handlowe. Trasa prowadzi pod ośmioma kamienicami. Najsłynniejsza legenda mówi o Halinie Krępiance, która została zasypana wraz z Tatarami w tajemnych korytarzach.
Po 45 minutach spędzonych pod ziemią poczuliśmy głód i pragnienie. Więc nie pozostało nam nic innego jak udać się na obiad. Niestety ostatnia atrakcja tej wycieczki musiała na nas nieco poczekać… I opłaciło się, gdyż w pełni sił udaliśmy się do Zbrojowni Rycerskiej. Tam spotkaliśmy się z rycerzem, który próbował wpoić nam ponadczasowe zasady prawdziwego rycerza i to, że każdy z nas może być rycerski- wystarczy tylko chcieć! Kątem oka obserwował nieuważnych słuchaczy, których odział w szaty średniowiecznego rycerza, Tatara i żołnierza armii szwedzkiej. Nie obyło się też bez założenia „świńskiego ryja” za karę… a jaką? To już domysły! Niewątpliwie okazało się to niezwykłą atrakcją, gdyż blask fleszy był obecny niemal przez cały czas. Potem przyszedł czas na przymiarki szat i nakrycia głów (w tym hełmów przeróżnych kształtów) , zakuwanie w dyby czy walka na miecze.
Kiedy wybiła 17-sta, okazało się, że musimy już wracać w drogę powrotną. Tuż po 20-ej znaleźliśmy się na parkingu przed naszą szkołą, gdzie czekali rodzice i opiekunowie ciekawi naszych opowieści. A było co opowiadać!!!
Zapraszamy do Albumu Fotograficznego: https://spbaby.edupage.org/album/?#gallery/305
Opracowanie strony: Iwona Jędrzejczyk