XII Festyn Rodzinny - 16 czerwca 2012
Za nami kolejna impreza integrująca uczniów, rodziców i pracowników szkoły. Słoneczna sobota 16 czerwca przyniosła moc atrakcji. Swoją obecność zaznaczyły również władze gminy: Wójt Gminy Moszczenica – p. Marceli Piekarek oraz zastępca Wójta – p .Krzysztof Jędrzejczyk.
Całość imprezy rozpoczęła Dyrektor Szkoły – p. Maria Bylinka, która zapowiedziała kolejnych występujących.
Na początek wysłuchaliśmy chóru szkolnego pod batutą p. Marii Bylinki, następnie profesjonalistów z klasy III – zespół wokalno-taneczny pod tym samym kierunkiem oraz kabaret przygotowany przez p. Teresę Włodarczyk.
Występom towarzyszył zespół gitarowy z klasy V pod kierownictwem instruktora – p. Krzysztofa Bylinki.
Nie mogło zabraknąć naszych etatowych wokalistów - laureatów wielu nagród - Krzysztofa Wojtysiaka z kl. III oraz Julii Dybały, która niestety kończy swą karierę w naszej szkole, jednak życzymy powodzenia w przyszłości:)
Mieliśmy również możliwość wysłuchania recytacji w wykonaniu laureatów szkolnego konkursu recytatorskiego.
Gościnnie wystąpił zespół De Lux – chłopcy zachwycali głosem, grą, werwą i charyzmą. Zagrali jak prawdziwi profesjonaliści pod czujnym okiem opiekuna – p. Bogdana Andrzejewskiego.
Po części artystycznej przyszła pora na wszelkie dodatkowe atrakcje. Jedną z nich był niewątpliwie zacięty mecz piłki nożnej – synowie kontra ojcowie. Chłopaki mogliby z powodzeniem zagrać w reprezentacji – niestety tam nie zawsze przyjmują tych najlepszych… Kolejne mecze rozgrywały się między poszczególnymi klasami.
Siatkówka też miała swoich amatorów – boisko było ciągle zajęte.
W międzyczasie obserwowaliśmy zmagania grających na konsoli – walka była niewątpliwie wyrównana i nie tak łatwo było wyłonić zwycięzcę.
A gdzie szukać p. Królikiewicz? Oczywiście tam, gdzie jest najdłuższa kolejka. Kolorowe tatuaże cieszyły się nieprzerwaną popularnością – dobrze, że już po uroczystościach komunijnych, bo tatuaże mogłyby stanowić nie lada atrakcję…
Spragnieni jedzenia mieli możliwość skorzystania z wspaniałych domowych wypieków, za które serdecznie dziękujemy mamom.
Rada Rodziców zafundowała dzieciakom przejażdżki konne, które znalazły wielu amatorów. Jeźdźcy byli zachwyceni – nie wiem tylko czy konie podzielały tę radość.
Pan Piotr Gajda również zapewnił dużą dawkę emocji przywożąc prawdziwych rycerzy. Odbył się pokaz walk, po czym uczniowie sami próbowali swoich sił. Trzeba przyznać, że nie mieli litości dla rycerzy. Wykazali się odwagą, hartem ducha, mężnością i walecznością, za co zostali uhonorowani tytułami szlacheckimi.
Dodatkowo przez cały czas czynne były trampoliny, stoisko z lodami, a na koniec zaoferowano ognisko z pieczeniem kiełbasek, biały barszczyk i frytki.
Po tak udanej zabawie można było z dużą dawką dobrego samopoczucia i wiary udać się na mecz reprezentacji w Mistrzostwach Europy, szkoda tylko, że to nie wystarczyło…
Wszystkie zdjęcia: https://spbaby.edupage.org/photos/?photo=album&gallery=210