SZKOŁA PODSTAWOWA W BABACH
– SZKOŁĄ BEZ PRZEMOCY
To już drugi rok naszej działalności w ogólnopolskiej kampanii Szkoła bez przemocy. W dalszym ciągu kontynuujemy działania podjęte przez nas w zeszłym roku, jednak doszły też nowe. Oto opis wysiłków podejmowanych przez uczniów i nauczycieli z naszej szkoły:
Początek roku szkolnego był świetną okazją do zapoznania uczniów oraz ich rodziców z dokumentacją szkolną, jak również planowanymi działaniami w ramach kampanii w naszej szkole. Jest to niezbędny element oddziaływań wychowawczych – uczniowie muszą wiedzieć, jakie działania powinni podejmować, a jakich się wystrzegać. Muszą też znać ewentualne konsekwencje swoich poczynań. Posiadając taką wiedzę dokonywali samooceny oraz oceny zachowania swoich rówieśników. Aby jasno określić zasady współpracy – uczeń – rodzic – nauczyciel, zapoznano dzieci z kodeksem Szkoły bez przemocy. Oprócz plakatów otrzymanych od organizatorów kampanii, uczniowie postanowili wykonać własne. W pilnowaniu porządku w szkole pomagali uczniowie, którzy mieli wyznaczone miejsca i czas dyżurów, podczas których pilnowali, by nic złego się nie wydarzyło, a o wszystkich swoich spostrzeżeniach informowali nauczyciela dyżurującego bądź wychowawcę. Uczniowie opiekowali się również salami lekcyjnymi zmieniając dekoracje, podlewając kwiaty i dbając o czystość. W ten sposób uczyli się samorządności.
Odbył się również szereg apeli o tematyce profilaktycznej. Inscenizacje i montaże przygotowali uczniowie z klas I – III wraz z wychowawcami. Podjęta tematyka to: wulgaryzmy, przemoc i agresja „Jesteś niczym?”, kultura zachowania w szkole i poza nią. Organizowano liczne zajęcia pozalekcyjne, wycieczki, wyjazdy (m.in. na basen), dyskoteki, koła zainteresowań, Festyn Rodzinny i podobne imprezy szkolne w celu zorganizowania dzieciom czasu wolnego. Uczniowie uczestniczyli również w dwóch przedstawieniach profilaktycznych zorganizowanych w GOK w Moszczenicy.
Dla rodziców zorganizowane zostało spotkanie z pedagogiem z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Piotrkowie Trybunalskim. Dzieci zaś spotkały się z policjantem, który wyjaśnił im podstawowe zasady i normy zachowania oraz konsekwencje związane z ich nieprzestrzeganiem. Podczas lekcji zaś stosowano liczne metody aktywizujące, pogadanki, biblioterapię, korzystano z filmów i bajek terapeutycznych, programów „Zapobieganie wypadkom” czy „SAPER”. Odbyły się zajęcia z zakresu udzielania I pomocy zakończone pokazem podczas Festynu Rodzinnego. Miały też miejsce lekcje informatyki dotyczące przygotowania do świadomego korzystania ze środków multimedialnych.
Kolejne zadania związane były z propagandą wizualną piętnującą agresję. Widoczny plakat obrazujący skutki zachowań agresywnych ma na celu ciągłe przypominanie o potrzebie zachowania ostrożności i nie podejmowania pochopnych działań. W formie gazetki zostały również wyeksponowane prace uczniów pochodzące z lekcji muzyki, podczas której uczniowie malowali obrazy, z którymi kojarzyła im się puszczona przez nauczyciela muzyka. Klasa IV wykonała również plakaty o tematyce „Z czym kojarzy ci się nasza klasa?”, przeprowadzono konkurs „Mistrz naszej szkoły”.
W klasie III wychowawczyni poprosiła o napisanie wypracowania zatytułowanego „Czym jest plotka?”. Własne spostrzeżenia i przemyślenia większości uczniów były godne uwagi. Pisząc takie wypracowanie, uczniowie musieli dogłębnie przemyśleć temat i bardzo trafnie ocenili szkodliwość plotkowania, a także olbrzymie niepożądane skutki jakie może mieć na nasze życie. Odbył się również konkurs polonistyczny dla klas IV – VI. Spośród trzech podanych cytatów uczniowie wybrali i opracowali jeden. A oto najlepsze z nich:
„Ludzi pełno, przyjaciół brak”
Przyjaźń w życiu człowieka odgrywa bardzo ważną rolę. Wokół nas jest bardzo dużo ludzi, znajomych, bliskich, lecz przyjaciel jest tylko jeden. To on wspiera nas w trudnych chwilach, zawsze pomaga, możemy na niego liczyć. Człowiek, który nie zaznał przyjaźni odczuwa pustkę. Czasami wydaje nam się, że mamy wielu przyjaciół, lecz niestety są to tylko pozory. Nie zdajemy sobie równocześnie sprawy, że są wokół nas przyjaciele, jednak ich nie zauważamy. Niekiedy odrzucamy ich pomoc. Przyjaźń zawarta w szkole może przetrwać aż do końca życia. Najlepszy przykład przyjaźni ukazują bohaterki książki L.M. Montgomery „Ania z Zielonego Wzgórza” – tytułowa Ania Shirley oraz Diana Barry.
Codziennie przebywam wśród wielu ludzi – koleżanek i kolegów. Mam wielu znajomych, ale nie zasługują oni na miano przyjaciół. Bawię się z nimi, rozmawiamy, pomagamy sobie w lekcjach. Ale okazuje się, że tak naprawdę nie można na nich polegać. Przyjaciel to ktoś, kto w każdej chwili gotowy jest bezinteresownie pomóc. Można na niego liczyć w każdej sytuacji – nie wymawia się brakiem chęci czy czasu. Można powierzyć mu sekrety, a on nie rozpowie ich wszystkim dookoła. Przyjaciel to ktoś, kto potrafi pocieszyć, doradzić. Trudno jest znaleźć prawdziwie odlotowego przyjaciela, pomimo że nie żyjemy przecież na bezludnej wyspie.
Ja to przysłowie rozumiem tak, że wokół nas jest dużo ludzi. Jednak gdy potrzebujemy pomocy, to nikt, chociaż to widzi, nie chce nam jej udzielić. A jeżeli ludzie nie reagują na czyjąś biedę lub krzywdę możemy wnioskować, że nie są przyjaciółmi. Przyjaciela poznajemy po tym, gdy jest przy nas w najgorszych chwilach życia.
Każdy człowiek czuje potrzebę życia w społeczności. Chce być akceptowany i lubiany. Spokój, pogoda ducha gwarantują mu zrozumienie, uwagę i zainteresowanie innych ludzi. Sam czuje potrzebę obdarowywania innych czułością i miłością. Poczucie stabilności i szczęścia stwarzają możliwość tworzenia bliskich relacji, więzi z drugim człowiekiem. Otacza się osobami, z którymi czuje się bezpiecznie. Obdarza ich zaufaniem, służy wsparciem i pomocą, gdy jest im źle. W trudnych chwilach może zwrócić się do nich o pomoc i radę. Gdy ma wokół siebie kolegów, przyjaciół, może poradzić sobie nawet z największymi trudnościami życiowymi.
W sytuacjach, gdy nie ma takich ludzi, czuje się szczególnie osamotniony. Trudności przytłaczają go, nie może liczyć na pomoc innych, ich zainteresowanie i wsparcie. Jest nieszczęśliwy, bo mimo, że wokół pełno ludzi, nikt nie zauważa jego problemów. Przecież czasem wystarczy tylko krótka rozmowa, życzliwy uśmiech, by ktoś poczuł, ze nie jest sam. Są ludzie, którzy bez względu na okoliczności i zagrożenie dadzą mu wsparcie i pomogą rozwiązać problem.
Powiedzenie „Ludzi pełno, przyjaciół brak” jest zatem bardzo wymowne w swojej treści. Nakazuje głębiej zastanowić się jakimi jesteśmy ludźmi i czy zasługujemy na miano przyjaciela. Uzmysławia, że nasza postawa i stosunek do innych są bardzo ważne w życiu.
Wokół nas jest bardzo dużo ludzi lecz trudno jest nam znaleźć prawdziwych przyjaciół. Przysłowie to mówi nam o przyjaciołach, którzy są z nami, gdy mamy wszystkiego pod dostatkiem, a jeśli potrzebujemy pomocy to się od nas odwracają. Lepiej jest mieć kilku prawdziwych przyjaciół, niż wielu fałszywych.
Przysłowie „Ludzi pełno, przyjaciół brak” rozumiem w ten sposób, że dookoła mnie znajduje się wielu różnych ludzi, lecz niełatwo znaleźć wśród nich przyjaciela. Przyjacielem nie można stać się od razu. Przede wszystkim trzeba się dobrze poznać. Można powiedzieć, że przyjaciele powinni rozumieć się bez słów, powinni sobie ufać i zawsze stanąć w swojej obronie. Trzeba pamiętać, że przyjaźń to coś większego niż tylko koleżeństwo. Myślę, że przyjaźń pojawia się między nami z czasem. Różne zdarzenia, które przeżywamy z drugą osobą i nasze zachowanie względem siebie pokazują czy to na pewno przyjaźń. Wiele razy możemy się pomylić nazywając kogoś przyjacielem. Dopiero gdy potrzebna nam pomoc okazuje się czy dobrze wybraliśmy. Myślę, że przyjaciel to wielki skarb, bo dobrze wśród tłumu zwykłych ludzi mieć kogoś „niezwykłego”.
W dzisiejszych czasach sprawdza się przysłowie „Ludzi pełno, a przyjaciół brak”. Spotykamy się codziennie z wieloma osobami, przebywamy ze sobą, ale każdy jest zajęty swoimi sprawami. Mało ludzi przejmuje się problemami innych. Duża część społeczeństwa nie jest zdolna do przyjaźni, gdyż jest zapatrzona w siebie. Ludność jest nastawiona na branie, a nie na dawanie. Rozwój techniki spowodował, że mamy mniej czasu dla siebie nawzajem, nawet w rodzinie. Może się wydawać, że mieszkając razem powinniśmy mieć dobry kontakt ze sobą, ale często tak nie jest. Każdy umieszczony jest „w swoim kącie” i nie ma czasu na rozmowę z drugim człowiekiem. Człowiek przebywający ze sobą samym, staje się egoistą.
Ludzie nie powinni myśleć tylko o sobie, lecz także o drugim człowieku.
„Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie” – mówi stare przysłowie. Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twojego smutku, potrafi cię pocieszyć. Z prawdziwym przyjacielem można się zarówno śmiać jak i cierpieć. Można mu się zwierzyć ze wszystkich seretów, spraw, które nas dręczą lub nie dają spokoju. Przyjaciel zawsze nas wysłucha i pocieszy w trudnych chwilach. Gdyby nagle cały świat odwrócił się od ciebie, prawdziwy przyjaciel zostałby z tobą i był przy tobie aż do końca życia.
Wspaniale jest mieć kogoś, kto może nas wysłuchać i zrozumieć, komu można zaufać. Przyjaciel zawsze jest podporą w trudnych chwilach. Kiedy coś powie, zrobi, a czasami tylko się uśmiechnie, wtedy może nas pocieszyć. Jeżeli ktoś zapewnia nas o swojej przyjaźni tylko słownie, są to puste słowa. Tak naprawdę to nic nie znaczą. Prawdziwy przyjaciel nie musi zapewniać jak nas uwielbia. Widać to bowiem po jego czynach. Po tym, jak się do nas zwraca, jak nas traktuje, co nam mówi. Jeżeli ktoś będąc z nami udaje przyjaciela, a śmieje się z nas za naszymi plecami nigdy nie znajdzie szczerego przyjaciela, który zawsze będzie mu wierny. Szczery przyjaciel nigdy nie odejdzie od ciebie do kogoś bogatszego czy ładniejszego. Zawsze pozostanie, bez względu na to czy jesteś bogaty, czy biedny, ładny czy brzydki. Prawie w każdej książce jest opisana przyjaźń. W książkach dla dzieci, jak i dla młodzieży czy dla dorosłych. Są to różni ludzie, o różnych charakterach, żyjący w różnych czasach, w różnych warunkach. W niektórych powieściach jedni oddają życie za drugich, za swych przyjaciół, a taka przyjaźń jest największa.
Nawet zwierzęta mogą zostać twoimi przyjaciółmi. One zawsze wysłuchają i zrozumieją. Przyjaciele są ludziom bardzo potrzebni. Według mnie nie można być przyjacielem wszystkich. Niemożliwością byłoby mieć dla każdego czas, traktować jednakowo. Panowałaby wielka zazdrość, ciągłe pretensje. Sekrety i marzenia zdradzamy najlepszemu przyjacielowi – co by było, gdyby wiedziało o nich pół szkoły? Wiadomo, że jako przyjaciel, tajemnicę powinno się zachowywać dla siebie. Powinniśmy mieć jednego lub co najwyżej kilku przyjaciół, ale za to zaufanych, a resztę traktować jako kolegów.
Przysłowie to mówi o tym, że gdy jesteśmy w rozsypce, ludzie wcześniej podający się za przyjaciół znikają. Przyjaciele przychodzą, gdy mamy pieniądze i wtedy jest z nimi fajnie. Lecz gdy zabraknie nam pieniędzy, odwracają się od nas i udają, że nas nie znają. Jak człowiek jest smutny, ma wokół siebie dużo ludzi, lecz oni nie chcą pomóc. Przyjaciół trzeba sobie dobrze dobierać. Moim zdaniem prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie i to się sprawdza.
Człowiek żyje wśród ludzi. Codziennie spotyka się z nimi i rozmawia. Każdy dzień naszego życia odbywa się między ludźmi. Spotykamy ich, rozmawiamy z nimi, ale nie umiemy być w stosunku do nich szczerzy i otwarci. Nie jesteśmy skorzy do pomocy ani wyrzeczeń. Przez to nie zdobywamy przyjaciół i jesteśmy osamotnieni. Wśród tłumu warto jest mieć wielu przyjaciół. Człowiek za młodu potrzebuje wsparcia a na starość pomocy.
Wokół otaczają nas ludzie: w szkole, w domu, na ulicy. Nie jesteśmy sami, nie żyjemy na pustyni. Ale mimo to, często czujemy się samotni. Dlaczego?
Przyjaciół trudno spotkać na swojej drodze. Brak nam kogoś oddanego, kogoś, na kogo moglibyśmy liczyć. Brak nam przyjaciela. I choć na każdym kroku spotykamy drugiego człowieka, to nie tak łatwo o przyjaźń. Koledzy, których mamy wielu, mogą zdradzić, ale przyjaciel nie. Przyjaciel, to jak najlepsze lekarstwo dla naszych dusz i cierpień. Ale tak trudno znaleźć kogoś, kto zrozumie nas, jest z nami w nieszczęściu czy cieszy się z naszych radości. Jeżeli spotkamy kogoś takiego w naszym życiu, to szanujmy go, bo przyjaźń trzeba pielęgnować.
W dzisiejszym świecie ludzie są bardzo zapracowani, gonią za pieniędzmi. Często spotykamy taką sytuację, że ktoś potrzebuje pomocy, lecz nie ma kto mu jej udzielić, chociaż wokół jest dużo osób. Gdy na ulicy zasłabnie człowiek mało jest takich osób, które mu pomogą.
Znaleźć prawdziwego przyjaciela jest bardzo trudno. Prawdziwy przyjaciel, to ktoś taki, na kogo w każdej chwili i w każdej sytuacji można liczyć. Często już dzieci mają swoich przyjaciół. W tym wieku przyjaźń polega na wspólnej zabawie, przebywaniu razem w wolnym czasie, dzieleniu się zabawkami, słodyczami czy powierzaniu sobie różnych tajemnic. W chwili, gdy jest komuś smutno, przyjaciel porozmawia, pomoże rozwiązać problem i po prostu jest. Bardzo mądrym powiedzeniem jest to, że „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”. Myślę, że każdy chciałby mieć prawdziwego przyjaciela, takiego „od serca”, jak to mówiła Ania z Zielonego Wzgórza.
„Ludzi pełno, przyjaciół brak” – to mądre przysłowie. Jedno zdanie, a zawiera tak wiele. Jest tak wielu ludzi – jednak coraz mniej życzliwych. Niemal każdy myśli tylko o sobie. Aby mieć wielu przyjaciół należy pomagać, być życzliwym dla innych. Nie można nikogo zostawić w potrzebie. Dzięki wspieraniu innych możemy sami dużo zyskać. Ludziom życzliwym i dobrym znacznie lepiej się żyje.
Jak mądre są to słowa zdajemy sobie z tego sprawę, gdy potrzebujemy pomocy. Życie nasze wypełnione jest obecnością wielu ludzi. Są z nami w szkole, w pracy, na ulicy, w domu, w sklepie. Mimo to, że znamy wiele osób, rozmawiamy ze sobą, to tylko niewielka część z nich zdaje egzamin na prawdziwego przyjaciela. Poznajemy go w najtrudniejszych momentach naszego życia. Sytuacje, w których nie potrafimy sobie poradzić, zmuszają nas do wyciągnięcia ręki po pomoc. I wtedy bardzo często okazuje się, że w naszym otoczeniu nie ma człowieka, który bezinteresownie nam pomoże. Zostajemy ze swoimi problemami zupełnie sami, chociaż tak bardzo liczyliśmy na osoby, które chętnie przebywały z nami. Mamy ogromne szczęście, gdy na swojej życiowej drodze spotkamy przyjaciela, a jeszcze bardziej będziemy szczęśliwi, gdy ktoś powie do nas: „Jesteś moim przyjacielem”. I abyśmy nigdy nie musieli stwierdzić, że przeszliśmy przez życie otoczeni grupą ludzi, w której nie znalazł się prawdziwy przyjaciel. „Pamiętaj, że jesteś człowiekiem” Według mnie przysłowie „Pamiętaj, że jesteś człowiekiem” oznacza to, że nie można robić rzeczy niemożliwych. Niektórzy w dzisiejszych czasach mówią, że wszystko potrafią, ale są tylko ludźmi. Nie ma osób nieśmiertelnych. Każdy człowiek musi się starać zachowywać zgodnie z zasadami moralnymi. Postępować tak, jak na człowieka przystało. Niestety wiele osób o tym zapomina i schodzi na złą drogę. Powiedzenie to powinno być skierowane do współczesnej ludności. Myślę, że jest ono bardzo mądre i wiele uczy. Każdy z nas powinien pamiętać tę myśl. Niektórzy popełniają bardzo dużo błędów. Mimo to „terroryzują” innych za podobne usterki życiowe. Przysłowie „Pamiętaj, że jesteś człowiekiem” uświadamia ludziom, że każdy popełnia błędy. Każdy w swoim życiu popełnił wiele bł…ędów, lecz trzeba być wyrozumiałym dla ludzi i rozumieć siebie nawzajem. Sądzę, że osoby nerwowe zachowują się nieodpowiednio, ponieważ nie są w stanie poradzić sobie z danym problemem. Wyładowują np. krzykiem, biciem swój stres na innym człowieku. Nawet takie osoby, które są nerwowe, bo być może mają to w genach, muszą pamiętać, że są tylko ludźmi. Człowiek to istota inteligentna. Wie, co jest dobre dla niego a co złe. Szanuje siebie i innych. Dba o cudzą własność jak o swoją. Umie żyć w zgodzie z innymi. Pomaga starszym i młodszym w potrzebie. Umie posługiwać się magicznymi słowami „przepraszam”, „proszę”, „dziękuję”. Mam 13 lat, jestem uczennicą klasy VI. W szkole zachowuję się jak na ucznia przystało, tzn. szanuję nauczycieli, staram się być miła dla koleżanek i kolegów, pomagam, młodszym w szatni, szanuję mienie szkoły. Boli mnie to, że chłopcy źle się do siebie odnoszą. W domu mam dwie siostry, obowiązki domowe dzielimy między sobą. Pomagamy mamie w gospodarstwie, a dziadkom pomagam sprzątać. Staramy się, aby relacje w naszym domu były dobre. Często używam wymienionych wcześniej „magicznych słów”. Człowiek – to brzmi dumnie. Jesteśmy jedynymi istotami rozumnymi na tej planecie. Zdajemy sobie sprawę ze swego istnienia, potrafimy zmieniać otaczającą nas przyrodę. Możemy wiele zdziałać jako ludzie. Skoro tak jest, zachowujmy się tak jak ludzie. Udowodnijmy, że zasługujemy na miano człowieka. Przede wszystkim traktujmy drugą osobę nie jak wroga, ale jak kogoś bliskiego. Pomagajmy potrzebującym, słabszym, biedniejszym od nas. Wspierajmy się w potrzebie. Nie używajmy siły wobec drugiej osoby, np. kolegi czy koleżanki. Starajmy się zrozumieć, wytłumaczyć, ustąpić, a nie używać siły. Nie osądzajmy innych zbyt pochopnie. Starajmy się żyć zgodnie z zasadami moralnymi. Godnie reprezentować rodzinę, szkołę, kraj. Dawać wzorce do naśladowania. Postępować z rozwagą i rozmysłem. Przysłowia są mądrością narodu. To przysłowie mówi, że zawsze należy postępować zgodnie z zasadami. W każdej sytuacji trzeba być człowiekiem, pomagać innym w razie potrzeby. Należy kochać ludzi, z którymi żyjemy. Przyjaźnić się i żyć w dobrych stosunkach z sąsiadami. Należy dbać również o zwierzęta i nie robić im krzywdy. Trzeba je karmić i pielęgnować. Aby być godnym miana „człowieka”, musimy się zachowywać jak ludzie. Przysłowie: „Pamiętaj, że jesteś człowiekiem” rozumiem tak, że nie możemy robić rzeczy, które mogłyby skrzywdzić innych. jesteśmy ludźmi silnymi, mądrymi i inteligentnymi. Musimy pamiętać o naszej sile, bo bez wyczucia możemy zrobić innym krzywdę – zarówno ludziom jak i zwierzętom. Kochajmy i szanujmy siebie nawzajem, bo bez tego dojdzie do okropnej katastrofy. „Zdania różne, ale ojczyzna jedna” Ilu ludzi tyle zdań. Można podchodzić krytycznie do władz ojczyzny i wielu praw obowiązujących w niej – mieć za głupie. Ale ojczyznę ma się jedną, jak matkę i powinno się ją kochać i nie wstydzić się być jej obywatelem. Moja ojczyzna to Rzeczpospolita Polska. Jestem Polką i cieszę się, że tu mieszkam. Nasz kraj jest wolny, bez wojen. Mogę w nim spokojnie chodzić do szkoły, bawić się i śmiać. Dorośli są jednak smutni. Ciągle narzekają. Martwią się o pracę i pieniądze. Nie mogą dogadać się w wielu sprawach. W polityce zawsze są kłótnie. Każdy polityk ma własne zdanie i trudno mu pogodzić się z innymi. Partie polityczne mają różne programy. Obiecują wiele dobrego. Każdy przedstawia naszą ojczyznę jako lepszą i ładniejszą. Tak powinno być, ale nie jest. Każdego dnia zauważamy ciągłe zmiany, ale rzadko na lepsze. Zmieniają się ministrowie, przedstawiają nowe pomysły. Każdy chce mieć władzę. Wszyscy mieszkamy w tym samym kraju. Mimo różnych poglądów powinniśmy robić wszystko, aby żyło nam się lepiej. Dobro ojczyzny jest najważniejsze. Trzeba szanować naszą kulturę i nasze tradycje. Chciałabym, aby wszyscy Polacy pamiętali o tym, że ojczyzna jest jedna. Nie jest ważne ile ktoś ma pieniędzy i czy posiada władzę. Liczy się wspólne dobro. Pomimo różnic jesteśmy jednym narodem. AUTORZY PRAC: klasa IV – Natalia Pietrzak, Krzysztof Krawentek, Bartłomiej Grzyb, Jakub Kopka, Marcel Krawczyk, Mateusz Przybył, Artur Jakusek;klasa V – Szymon Godala, Agnieszka Derendarz, Anna Pluta, Szymon Szklarek, Adrianna Antosiak, Monika Jakusek, Maja Wiktorek, Arkadiusz Pacholczyk, Monika Derendarz, Ewelina Ortel; klasa VI – Aleksandra Kolbus, Aleksandra Malinowska, Cezary Kolbus, Adrianna Janas, Natalia Cybula Samorząd Uczniowski z dużą uwagą skupia się na zagadnieniu bezpieczeństwa w szkole. W związku z tym utworzona jest skrzynka wniosków i zażaleń, do której uczniowie składają kartki zawierające spis problemów, propozycji, sugestii. Walcząc z narastającym hałasem na korytarzach szkolnych wprowadzono konkurs „Cisza na korytarzu”. Zachowania pilnowali nauczyciele wraz z wyznaczonymi uczniami. Kolejny konkurs odbył się na zajęciach koła plastycznego i dotyczył antyagresji. Najlepsze prace zostały również wyeksponowane na korytarzach szkolnych. Nie sposób opisać wszystkich działań podejmowanych przez uczniów, ich rodziców i nauczycieli. Najważniejsze jednak, że nasza szkoła jest placówką bezpieczną i uczniowie nie boją się do niej przychodzić, co widać na podstawie anonimowych ankiet. Podstawą wszystkiego jest właściwe podejście i współpraca. Dzięki temu osiągamy sukcesy i tak będziemy trzymać!!! ROK SZKOLNY 2006/2007 W związku z coraz częściej poruszanym problemem agresji w szkołach nasza placówka postanowiła przyłączyć się do ogólnopolskiej kampanii „Szkoła bez przemocy”. Wszyscy pracownicy szkoły, uczniowie oraz ich rodzice od dawna podejmują szereg działań mających na celu zapewnienie bezpiecznych warunków dla prawidłowego rozwoju dzieci. To, co robimy ma sprawić, że nasza szkoła będzie nie tylko bezpieczna, ale i przyjazna uczniowi, pozwalająca mu rozwijać swoje zainteresowania i zdobywać gruntowną wiedzę. Działania profilaktyczne zapobiegające objawom agresji podejmowane są od wielu lat. Większość z nich jest odnotowana w szkolnym programie profilaktyki i realizowana systematycznie przez wszystkich pracowników szkoły. Przygotowujemy apele, prowadzimy biblioterapię, wdrażamy uczniów do dokonywania samooceny oraz oceny zachowania kolegów w celu uzmysłowienia im, jak ich czyny są postrzegane przez innych. Uczniowie klas IV – VI pomagają w pełnieniu dyżurów podczas przerw, w ten sposób „na własnej skórze” mogą się przekonać jak bardzo niebezpieczne mogą być pewne zachowania postrzegane przez nich za niewinną i nikomu niezagrażającą zabawę. Wychowawcy przeprowadzają cykle pogadanek na temat przyczyn i skutków agresji, wspólnie z uczniami wyciągają wnioski i szukają alternatyw. Przeprowadzane są również anonimowe ankiety, w których uczniowie mają możliwość swobodnej wypowiedzi na temat poczucia bezpieczeństwa oraz możliwości rozwoju swoich zainteresowań. W ten sposób możemy dokonywać potrzebnych zmian w podejmowanych przez nas działaniach, jak np. wprowadzanie dodatkowych zajęć pozalekcyjnych związanych z zainteresowaniami uczniów. Wykonywane są plakaty propagujące pozytywne zachowania. Zdajemy sobie jednak sprawę, że w kwestii zapobiegania agresji w szkole niezbędna jest również współpraca z instytucjami pozaszkolnymi. Dlatego też organizujemy spotkania rodziców z psychologiem dające możliwość przedyskutowania pewnych negatywnych zachowań i znalezienia przyczyn i rozwiązań. Dla uczniów pedagog szkolny – p. Marianna Mijanowska organizuje spotkania z policjantem omawiającym przyczyny, przykłady zachowań agresywnych oraz ich skutki. Współpracujemy również z Gminną Komisją ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych organizując dodatkowe zajęcia sportowe. Chcemy, aby dzieci spędzały czas wolny w sposób aktywny, kreatywny i bezpieczny. W tym roku przystępując do kampanii postanowiłam zainicjować nowe pomysły. Wiem, jak ważne jest żeby uczniowie sami zaangażowali się w działania przeciwko agresji, dlatego też wspólnie z koleżankami przeprowadziłyśmy szereg działań i konkursów. Dzieci miały możliwość poddania tego problemu analizie i samodzielnego wyciągnięcia wniosków. Na początku zapoznałyśmy uczniów z „Kodeksem Szkoły bez przemocy”, wywiesiłam również plakaty z kodeksem w widocznych miejscach w szkole. Uczniowie sami również stworzyli kodeks ilustrowany, który posłużył późniejszej analizie oraz pogadankom w klasach. Ponadto dzieci z oddziału „0” wraz z wychowawczynią –p. Dorotą Olczyk wykonały plakaty „Przyjazna szkoła”. Uczniowie z klasy I i III pod kierunkiem wychowawców p. Teresy Włodarczyk i p. Małgorzaty Gradowskiej wzięli udział w konkursie na hasło propagujące szkołę bez przemocy. Wybrano najlepsze prace, które zostały wyeksponowane w formie transparentów. Klasa II pod opieką wychowawcy – p. Elżbiety Królikiewicz przedstawiła temat "Jak wyobrażam sobie idealną przerwę?” w formie plakatów i wypracowań:Przerwy międzylekcyjne są od tego, aby dzieci i nauczyciele odpoczęli od zajęć szkolnych. Podczas przerwy nie należy biegać po korytarzu, bo można się zderzyć z drugą osobą, nie wolno się bić z kolegami. Przerwy są od tego, aby porozmawiać z koleżankami lub się w coś pobawić. Można chodzić do biblioteki lub do sklepiku. Jeżeli ktoś chciałby skorzystać z toalety, to właśnie jest na to pora. Marlena Mamełka kl. II Na przerwach powinniśmy odpoczywać od zajęć lekcyjnych. Bawiąc się nie stwarzać zagrożenia dla nas samych i naszych koleżanek i kolegów. Powinniśmy słuchać poleceń nauczycieli i pracowników szkoły. Zachowując się odpowiednio dbamy o czystość, ład, porządek i bezpieczeństwo. Dzięki temu nasza szkoła jest czysta, bezpieczna, radosna i przyjazna dla nas i pomaga nam w zdobywaniu wiedzy. Wiktoria Grabowska kl. II W szkole na przerwach bawię się z koleżankami w różne zabawy np. w kucanego berka, w ścianę. Czasami wyglądam sobie przez okno, spaceruję po korytarzu lub wymieniam się z koleżankami karteczkami. Te zabawy są bezpieczne i sprawiają mi dużo radości. Dominika Latocha kl. II Myślę, że przerwy międzylekcyjne mogą być bezpieczne dla wszystkich będących w szkole, poprzez spokojną muzykę na korytarzu. Dziewczęta zaczęłyby wolno spacerować w rytmie grającej muzyki, zaś chłopcy podpieraliby ściany i z wielkim podziwem obserwowaliby poruszające się grupki szepczących dziewcząt. Ten sposób byłby idealny, aby przerwy były mniej agresywne i spokojniejsze. Marlena Godala kl. II Po skończonej lekcji wychodzę z klasy na przerwę. Bardzo lubię czas przerwy ponieważ mogę odpocząć od zajęć lekcyjnych. W tym czasie razem z kolegami i koleżankami wymyślamy różne gry i zabawy. Najbardziej lubianą przeze mnie grą jest tenis stołowy i metal-tazo. Z zabaw najbardziej lubię bawić się w ścianę. Razem z kolegami wybieramy bezpieczne zabawy, aby nikomu nie stała się krzywda. Seweryn Cybula kl. II Dzieci bardzo lubią przerwy, ale niektóre spędzają je niewłaściwie. Zamiast bawić się: biją, podkładają nogę, przeklinają. A przecież przerwa jest po to, żeby odpocząć, pobawić się, zjeść śniadanie, spacerować. Dziewczynki bawią się w różne zabawy, a niektórzy chłopcy grają w ping-ponga. Bardzo lubię przerwy międzylekcyjne. Joanna Ignatowicz kl. II Dzieci po dzwonku na przerwę szybko wybiegają z klasy na korytarz.. Mogą wtedy uderzyć kogoś drzwiami lub się z kimś zderzyć. Dlatego uważam, że na przerwach dzieci powinny zachowywać się spokojnie. Nie powinny biegać po korytarzu. Nie należy też popychać kolegów i koleżanek. Najlepiej byłoby, żeby dzieci mogły spędzać przerwy na wspólnych, bezpiecznych i wesołych zabawach. Na przerwach można również spokojnie zjeść kanapkę i porozmawiać z kolegami lub koleżankami. Kacper Smyczek kl. II Uczniowie klas IV – VI wzięli udział w konkursie polegającym na napisaniu wiersza lub wypracowania na jeden z trzech proponowanych tematów: „Jak wyobrażam sobie szkołę bez przemocy?”, „Mój sposób na rozładowanie agresji.” oraz „Dlaczego czuję się bezpiecznie w mojej szkole?”. Prace zostały ocenione przez polonistki – p. Irenę Łaską oraz p. Iwonę Jędrzejczyk, a najciekawsze naszym zdaniem prezentujemy poniżej. Spokój, zrozumienie w domu, Nie ubliża nikt nikomu. W szkole atmosfera miła By agresja się skończyła. Winna wiedzieć dziś rodzina Mając córkę czy też syna, Żeby dobrze ich wychować To nie wolno ich stresować. Ludzie w stresie wychowani To są przyszli chuligani, Jeden krzyczy, drugi pali, Jeszcze jeden w buzię wali. Gdy nie nastąpi zmiana, Będzie kawał narkomana. Nadzór w szkole, wychowanie, Wiedzą o tym nasze panie, Muszą mówić, perswadować, Aby dobrze ich wychować. Wszyscy szkolni chuligani Będą szybko ukarani. Angelika Ruszkiewicz kl. V Gdy wokół tyle przemocy i zła, Gdy mało kto o dobro dba. Wyjdź naprzeciw, zaprotestuj, Powiedz wszystkim – „ to nie fair”. Zaproś „drabów” do rozmowy I przyjaznych wszystkim gier. Pokaż, jak się zmienić mogą, Pomóż im ze wszystkich sił. Niechaj idą dobrą drogą, A agresję zetrą w pył. Martyna Adamus kl. VI „Radość na złość” Nie wpadaj w złość – Zamień ją na radość. Piłka, taniec czy muzyka Rozładują to, co złe I nie będziesz już pamiętał, Że zdenerwowałeś się. Faustyna Kopeć kl. VI Tak się dobrze składa, Że chodzę do szkoły w Babach. Mogę tam chodzić w dzień i w nocy, Ponieważ nie ma tam przemocy. W szkole czujemy się świetnie, Ponieważ jest tu bezpiecznie. Choć dla innych szkoła to „buda”, Nam tutaj nie grozi nuda. Nauczyciele o rygor dbają, Dzięki temu narkotyki nas omijają. Słowo „cześć” to miły gest. W naszej szkole super jest! Katarzyna Kraska kl. VI Moja szkoła jest bezpieczna. Dbają o to moi nauczyciele. Podczas lekcji i przerw opiekują się mną, moimi koleżankami i kolegami. Zawsze można na nich liczyć, zwrócić się do nich o pomoc. Nauczyciele nie pozwalają, aby ktoś nam dokuczał, zachowywał się wobec nas agresywnie. Dzięki temu bardzo chętnie chodzę do szkoły, ponieważ wiem, że nic złego mnie w niej nie spotka. Ewelina Ortel kl. IV Sądzę, że moja szkoła jest bezpieczna. Nikt nie okazuje nikomu przemocy. Nie zdarzają się sytuacje, gdzie ktoś kogoś bije, dokucza, kradnie i znęca się nad innymi. Starsi uczniowie również nie robią na złość młodszym uczniom, dzieje się wręcz odwrotnie – pomagają w trudnych chwilach. Jest to bardzo miłe, gdyż wiem, że zawsze mogę zwrócić się o pomoc do starszej osoby, która jest chętna do okazania pomocy i wsparcia. Wszyscy starają się być dla siebie bardzo mili i okazują serdeczność na każdym kroku. Panuje bardzo sprzyjająca atmosfera do nawiązywania przyjaźni i przede wszystkim do nauki. W końcu po to chodzi się do szkoły, aby się uczyć, a miłe otoczenie i pewność, że w szkole jest bezpiecznie, pomaga w tym. Przemoc w naszej szkole nie ma absolutnie miejsca. Agresja jest również zjawiskiem niespotykanym w naszej szkole. Ja osobiście jestem bardzo dumna z mojej szkoły. Kiedy wchodzę codziennie rano udziela mi się ta spokojna atmosfera. Czuję się bardzo komfortowo. Nie muszę się martwić, że ktoś zrobi mi jakąś krzywdę lub powie mi coś przykrego. Bardzo lubię spędzać tu czas i nie zamieniłabym mojej szkoły na żadną inną. Monika Derendarz kl. IV Sądzę, że moja szkoła jest bez przemocy. Uczniowie na przerwach są grzeczni, bo panie dyżurują na korytarzu. Klasy IV – VI pilnują w łazienkach i przy schodach, zarówno na dole jak i na górze. W mojej szkole nikt nie używa przemocy, dlatego że w obrębie szkoły nauczyciele pilnują bezpieczeństwa uczniów. Nikt się nie bije, ponieważ każdy wie, że więcej zrobi uprzejmością niż przemocą. Każdy uważa, iż przemoc jest zła i że trzeba się od niej trzymać z daleka. Na terenie szkoły panuje spokój. Wszyscy znają prawa i obowiązki ucznia i z tego powodu nikt się nie kłóci, nie bije się, a także każdy postępuje uprzejmie wobec uczniów i pracowników szkoły. Nasz pedagog szkolny – pani Marianna Mijanowska – pomaga nam w trudnych sytuacjach. Rzecznikiem praw ucznia w naszej szkole jest Faustyna Kopeć. Gdy ktoś mnie uderzy lub przezywa to mogę się do niej zgłosić. Nie lubię przemocy, bo gdy ktoś jej używa, to tracą obie strony. W naszej szkole nie ma przemocy, bo cała szkoła jej zapobiega. Natalia Węgrzynowska kl. V Szkołę, do której chodzę uważam za bezpieczną. Jest to mój drugi dom, ponieważ spędzamy w niej dużo czasu. Uczniowie, którzy chodzą do niej są mili i grzeczni. Oczywiście zdarza się raz na jakiś czas mała sprzeczka czy nieporozumienia między uczniami, jak to w większym środowisku bywa, ale natychmiast problem ten zostaje rozwiązany. Nauczyciele dbają o to, aby w szkole panowała miła atmosfera, abyśmy żyli ze sobą w zgodzie, pomagali sobie wzajemnie. Uczą nas dobrego zachowania, pomagają w rozwiązywaniu konfliktów między uczniami. W mojej szkole wszyscy się znają i lubią. Bierzemy udział w kampanii „Szkoła bez Przemocy”. My – uczniowie staramy się dbać o nasz drugi dom. Mam nadzieję, że nigdy nikt tutaj nie zostanie skrzywdzony, a uczniowie będą żyli w dobrej komitywie. Michał Derendarz kl. VI Prowadzona jest również terapia barwą i muzyką w ramach dodatkowych zajęć pozalekcyjnych. Oprócz wymienionych konkursów uczestniczyliśmy również w konkursie zaproponowanym przez organizatorów kampanii, a polegającym na wymyśleniu projektu koszulki propagującej „Szkołę bez przemocy”. Wychowawcy przeprowadzili również lekcje na bazie konspektów przesłanych przez organizatorów kampanii. Forma i tematyka zajęć została dostosowana do wieku dzieci. W klasach I – III były to: „Co to jest złość?”, „Jak sobie radzić z agresją i przemocą?”, zaś w klasach IV – VI: „Jak pomagać i jak się bronić?” oraz „Jak dochodzi do przemocy?”. Muszę przyznać, że cieszy mnie wiedza dzieci oraz ich przemyślenia prezentowane w formie prac czy rozmów. Wskazują one na to, że uczniowie posiadają dużą wiedzę na temat bezpieczeństwa swojego i innych, co w dużym stopniu ułatwia nam wprowadzanie tej teorii w życie. Jak widać, cała szkoła została zaangażowana w pracę nad bezpieczeństwem i przyjazną atmosferą. Nad wszystkim czuwa p. dyrektor Maria Bylinka, która będąc członkiem jury pomaga nam w ocenianiu i wyborze najlepszych prac, ale przede wszystkim umożliwia nam podejmowanie działań stwarzając odpowiednie warunki. Podkreślić również należy rolę nie tylko nauczycieli, ale i wszystkich pracowników szkoły dbających o bezpieczeństwo i miłą atmosferę. Jednak kluczowym ogniwem są uczniowie i ich rodzice. Bez stałej współpracy oraz obopólnych wysiłków nie udałoby się nam osiągnąć tak pozytywnych efektów. Przedstawiłam tutaj jedynie najważniejsze działania spośród wszystkich podejmowanych w naszej szkole. Większość z nich będzie kontynuowana w przyszłych latach, jednak z pewnością nie zabraknie też nowych pomysłów. Adresując te słowa do Państwa jednocześnie proszę o dzielenie się z nami Waszymi sugestiami.
Opracowanie tekstu Lider ds. profilaktyki oraz szkolny koordynator kampanii „Szkoła bez przemocy” Katarzyna Korytkowska